Co znajdziesz w treści?
Profil firmowy na Facebooku, jako element budowania rozpoznawalności marki i pozyskiwania klientów.
Profile społecznościowe stały się w ostatnim czasie jednym z ważniejszych kanałów budowania wizerunku i pozyskiwania klientów.
W sumie to nic w tym dziwnego, bo umożliwiają dotarcie do milionów odbiorców i dają możliwość zarówno płatnych jak i bez kosztowych działań, które wpływają na rozpoznawalność marki.
Warto zatem przyjrzeć się, jakie mają ograniczenia i jakie możliwości.
W tym artykule zajmiemy się profilem firmowym.
Przystępując do wprowadzenia Twojej firmy w czeluści mediów społecznościowych, przygotuj sobie strategię.
Zastanów się, co chcesz publikować i tym samym, jaki chcesz osiągnąć cel.
Czy zależy Ci na sprzedaży, czy na budowaniu wizerunku marki. Te dwie opcje oczywiście się nie wykluczają, ale przekładają ciężar działań na wcześniej określony typ postów.
Chcąc budować sprzedaż pomyśl, jak będziesz prezentować produkty. Wykorzystasz zdjęcia studyjne, czy lifestylowe?
Jeśli jesteś producentem pomyśl, czy chcesz pokazywać proces tworzenia od kuchni? W jakiej formie to zrobisz? Czy rozszerzysz tę komunikację o filmy umieszczane na przykłada na Youtube? A chcąc pójść w tę stronę zorganizuj sobie zasoby ludzkie i sprzętowe oraz zaplanuj czas na twórczość.
Chcąc budować wizerunek określ styl komunikacji i formę zwracania się do odbiorców.
Poznaj wcześniej charakter Twojego klienta docelowego, dowiedz się jaką formę komunikacji lubi, jakie treści najczęściej czyta, co przyciąga jego uwagę, jakie ma potrzeby i obawy dotyczące tego, co oferujesz.
Możliwości profilu firmowego
Profile firmowe są skonstruowane tak, byś mógł/mogła zbudować sobie wizytówkę Twojej firmy.
Wprawdzie dalej musisz polegać na estetyce twórców portalu, ale masz do wyboru kilka szablonów, których możesz użyć. Każdy z nich daje trochę inne możliwości, pozwala uruchomić karty służące poszczególnym celom. Jeśli nie znajdziesz idealnego szablonu, zawsze możesz wybrać ten najbardziej zbliżony do Twoich potrzeb i wyłączyć opcje, których nie chcesz wykorzystywać.
I kilka ważnych uwag na początek.
Jeśli Facebook jest jedynym miejscem, w którym mogą Twoją firmę znaleźć potencjalni klienci, zadbaj o to, by wykorzystać w pełni jego potencjał.
Nie znaczy to oczywiście, że jeśli masz np. stronę internetową, to możesz Fejsbunia traktować po macoszemu 😉
Zatem co jest tutaj najważniejsze?
- Zdjęcie profilowe – zwykle widzę w tym miejscu logotyp jednak warto wiedzieć, że ludzie chcą rozmawiać z drugim człowiekiem, a nie jakimś znakiem firmowym. Wstaw tutaj swoje zdjęcie, najlepiej profesjonalne lub takie, które pokazuje Ciebie przy pracy.
- Zdjęcie w tle – tak samo, jak profilowe powinno pokazywać firmę od jak najlepszej strony. Zadbaj o profesjonalną grafikę, na której będzie np. motto Twojej firmy (ważne, by nie było to motto cudze, bo przecież nie chcesz sprzedawać kogoś innego 😉), napisz czym się zajmujesz. Możesz też wykorzystać to miejsce na reklamowanie Twoich usług, produktów, wydarzeń. Co Ważne – zadbaj, by te grafiki były Twoje, bo często widzę, że, np. salony kosmetyczne posługują się materiałami, które dostają od producentów sprzętu lub preparatów. Tym samym robią robotę, ale nie na swoje konto.
Wiedz, że możesz do tych zdjęć (na przykład poprzez funkcję edycji) dodać opis. Napisz w opisie zdjęcia profilowego o Tobie, Twoim zespole, waszym podejściu do wykonywanej pracy. W zdjęciu tle opisz usługę, którą przedstawiasz na grafice albo zachęć do udziału w wydarzeniu, które organizujesz. To dodatkowe miejsce reklamowe, z którego możesz skorzystać za darmo!
- Informacje kontaktowe – uzupełnij wszystko, co możesz. Zwracam na to uwagę dlatego, że zdarzyło mi się kilka razy znaleźć ciekawą firmę, z której usług chciałam skorzystać, jednak NIGDZIE nie było informacji, jak i gdzie mogę się z nimi skontaktować. Brzmi nieprawdopodobnie, ale takie sytuacje również mają miejsce. Zdarza się to szczególnie często w przypadku działalności mobilnych. Wtedy nie ma adresu stacjonarnego, jednak można uzupełnić obszar działania, podać go w grafice zdjęcia w tle.
- Oprawa graficzna, branding, identyfikacja wizualna – ponieważ platforma nie daje nam możliwości personalizacji większości ustawień, zadbaj o to, by grafiki, które publikujesz, były tożsame z Twoją marką. Korzystając z jednolitej identyfikacji, posługując się określonymi kolorami, kształtami, ikonami, logotypem, masz szansę zakorzenić się w umyśle odbiorcy i sprawić, że właśnie Twoich treści odbiorca będzie podświadomie wyszukiwał. A, kiedy je zobaczy, natychmiast skojarzy z Twoją marką.
Popatrz na działania Coca-Coli albo firmy Nivea.
Od kilkudziesięciu lat posługują się takimi samymi kolorami. Ich logotypy ulegają czasem małym modyfikacjom, ale nigdy nie są zmieniane na tyle, by ich nie rozpoznać. Widzisz znaczek Coca-Coli i wiesz, że to napój. Ciemny, prawie czarny, o charakterystycznym smaku. I bąbelki… one tak przyjemnie orzeźwiają… Widzisz w myślach kształt butelki lub puszkę. Czerwoną, z czarnym nadrukiem. Niektórzy kojarzą ją z jedynym możliwym napojem do posiłku bo od lat taki jest właśnie przekaz.
I wystarczy Ci jedno spojrzenie na logo, by wszystko to zobaczyć oczyma wyobraźni.
I Ty też możesz osiągnąć taki cel poprzez przemyślaną i spójną komunikację między innymi w social mediach.
- Publikuj regularnie, to znaczy… tak często, jak mają ochotę Cię czytać Twoi odbiorcy. I nieprawdą jest, że musisz wrzucić cokolwiek codziennie. Takie przekonanie sprawia, że, nie mając pomysłu ratujesz się mało wartościową treścią. Takie działanie nie ma sensu.
Jak dowiedzieć się co, jak często i w jakim formacie publikować?
To temat bardziej złożony ponieważ opiera się na budowaniu strategii komunikacji, do której zachęcam Cię z całego serca. Jednak póki jeszcze takiej nie masz, przeanalizuj statystyki. Zobacz, które posty miały największe zasięgi. Czy Twoi odbiorcy chętniej czytają treści, czy oglądają filmy. Zrób testy, publikuj różne formaty.
Bo wcale nie jest prawdą, że tylko video ma sens i tylko ono jest lubiane przez algorytmy. Prawdą jest to, że, jeśli Twoi obserwatorzy nie lubią oglądać, to, choćbyś zatrudnił/a ekipę filmowców z Hollywood, to i tak Ci nic nie da.
Poznaj swojego klienta, dowiedz się co lubi, odpowiadaj na jego potrzeby. Tylko w taki sposób do niego dotrzesz. Więcej na ten temat możesz przeczytać w moim ebooku, który znajdziesz tutaj.
Wiesz już, co może wpłynąć na atrakcyjność profilu Twojej firmy na Facebooku. Są również działania, które wywołują odwrotny skutek. Są to między innymi:
- Brak stylu i jednolitej oprawy graficznej.
Nie mając opracowanej identyfikacji wizualnej Twojej marki, narażasz siebie i ją na dwie rzeczy.
Po pierwsze – giniesz w tłumie. Twoja komunikacja zlewa się z milionami innych postów. Klienci nie zapamiętują tego, co publikujesz bo nawet nie zwracają na to uwagi. Bądź jak Nivea lub Coca-cola.
Po drugie – stała konieczność wymyślania układu grafiki, dobór kolorów, fontów itd. sprawia, że przygotowanie posta zajmuje Ci mnóstwo czasu. A, że zwykle go nie mamy, to albo nie publikujesz nic, albo robisz to byle jak, byle było.
Sama byłam jeszcze do niedawna w takiej sytuacji, choć wydawało mi się, że ogarniam to całkiem dobrze.
I przyznam, że dopiero teraz, po rebrandingu, opracowaniu całej wizualizacji, postów, grafik, strony internetowej w końcu wygląda to profesjonalnie, a samo przygotowanie nawet kilkunastu postów na raz, nie zajmuje mi dużo czasu. Dzięki temu będę mogła zaplanować treści w systemie Facebooka na przykład na miesiąc do przodu.
- Podążanie za modami i zgapianie od konkurencji.
Obserwuję codziennie wiele profili. Taki konik. I zwracam również uwagę na trendy, które pojawiają się i znikają. Ostatnio bardzo modne są avatary, czyli zdjęcia profilowe w formie rysunkowej. Efekt jest taki, że mnóstwo osób pracujących w branży beauty ma konta, które właściwie niczym na pierwszy rzut oka się nie różnią. Wszystkie rysunki wyglądają podobnie. Postaci na nich widniejące mają wielki biust, szerokie biodra, wąskie talie i, ustawione w charakterystyczną pozę, trzymają w dłoni atrybuty swojego zawodu.
I znowu z punktu widzenia klienta, cała komunikacja, którą widzi na swoim wallu zlewa się w jedną całość.
Kiedyś usłyszałam od kursantki, że to takie nowoczesne i że można ukryć się niejako za takim rysunkiem.
Staram się to zrozumieć z punktu widzenia człowieka, ale zupełnie nie wpływa to dobrze na wizerunek marki.
A przecież marka, to najczęściej jej właściciel. Z całą swoją fizycznością, charakterem, wartościami, ideami itd. To przede wszystkim ma widzieć klient, by miał na czym budować z nami relacje.
- Posty, które nie mówią nic. Na pewno przewijając codziennie wpisy znajomych lub firm, które obserwujesz, widzisz nic nieznaczące posty. Nowo wstawione u kogoś drzwi, stylizację paznokci, pysznie wyglądającą potrawę itd. Co wiesz o zawartości takiego zdjęcia, oprócz tego, że przedstawia coś? Czy wiesz, jakie są kulisy powstania, jaka jest ich historia, jak to zmieniło czyjeś życie itd.?
Jeśli już poświęcasz czas na publikację i zabierasz tym również trochę czasu Twojemu odbiorcy (bo pewnie zatrzymał się na chwilę, żeby się zastanowić o co chodzi) to wykorzystaj tę możliwość i napisz choć kilka słów. Jeśli są to drzwi to napisz dlaczego klient wybrał akurat takie, jak przebiegał proces doradczy; Jeśli wstawiasz zdjęcie potrawy, podaj przepis, opisz wrażenia smakowe (wiem, że często nie podaje się przepisów specjalnie, żeby generować komentarze od ludzi, którzy chcą go poznać, ale widzę, że coraz więcej ludzi to irytuje); Jeśli wstawiasz zdjęcie stylizacji paznokci napisz jaką metodą są wykonane, jaki kolor wybrałyście z klientką i dlaczego. Być może tą stylizacją rozwiązałaś jakiś problem – na przykład słabe, pękające paznokcie, które wiecznie wyglądały nieestetycznie?
To przecież Ty znasz najlepiej swój zawód i doskonale wiesz, co porusza klientów, na czym im zależy. Wykorzystaj to w swojej komunikacji.
- Trzymaj się tematyki Twojego profilu.
Jeśli zajmujesz się na przykład kosmetyką, publikuj to, co z nią jest związane plus dodatkowo tematy poboczne, np. porady dietetyczne (w porozumieniu z dietetykiem), sposoby na zdrowe życie itd. Ale unikaj tych, zupełnie niezwiązanych. Na przykład ostatnio widziałam profil kosmetyczny, na którym co drugi post były treści związane z car detalingiem (czyli niwelowanie rys na lakierze, odświeżanie felg itd.) no, niby jest to kosmetyka ale…
Mam nadzieję, że wiesz, o czym mówię 😊
- Nie organizuj konkursów niezgodnych z regulaminem Facebooka. Dlaczego? o tym za chwilę, jednak już mogę potwierdzić, że niebawem moim gościem będzie prawniczka, która opowie więcej na ten temat.
Wiem, że tym sposobem walczysz o nowych odbiorców i o zasięgi, ale uwierz mi, nie tędy droga.
Ograniczenia social mediów
Profil firmowy na Facebooku ma niewątpliwie mnóstwo zalet, jednak nie jest wolny również od ograniczeń. Są takie jego elementy, które sprawiają, że musisz się bardziej pogimnastykować, by dotrzeć ze swoim przekazem do jak największej liczby osób.
Pomówmy zatem o zasięgach.
Jeśli jesteśmy już przy temacie zasięgów, to owszem, są ucinane w znacznym stopniu i wynika to z tego, że właściciele portalu chcą po prostu na nim zarobić.
Inną przyczyną takiego stanu rzeczy jest to, że mnóstwo ludzi publikuje całą masę treści i nie sposób, byś zobaczył/zobaczyła wszystko, co pojawia się w aktualnościach znajomych i firm, które obserwujesz.
Dlatego też, te złowrogie algorytmy robią wszystko, żeby pokazać Ci to, czym naprawdę się interesujesz i to, na czym najczęściej zawieszasz wzrok.
I teraz zobacz, jak ważna jest identyfikacja wizualna postów i atrakcyjność ich treści. Jeśli Twój odbiorca zobaczy w nich wartość i będzie w stanie (poprzez charakterystyczną dla Ciebie grafikę) wyłuskać je spośród tysiąca innych, to algorytmy będą miały powód, by Twoje treści wyświetlać właśnie tej osobie.
Widzisz teraz sens we wszystkim, o czym do tej pory mówiłam?
Niby to takie skomplikowane, a okazuje się bardzo proste. Wszystkim rządzą systemy i algorytmy.
Mam nadzieję, że ciut przybliżyłam Ci temat działania profilu firmowego na Facebooku. Wiesz już nad czym popracować i co zmienić.
Wiem, że na pierwszy rzut oka może się to wyglądać skomplikowane, dlatego przejrzyj powyższą treść jeszcze raz i wynotuj sobie najważniejsze dla Ciebie rzeczy. Następnie albo od razu wprowadź zmiany, albo już teraz zaplanuj je sobie w kalendarzu, by ta WAŻNA czynność nie umknęła Ci w natłoku obowiązków.
Jeśli jednak czujesz, że nie dasz rady albo nie chce Ci się zgłębiać tematu, a chcesz mieć profesjonalny profil – jestem tu dla Ciebie. Skontaktuj się ze mną i omówimy cały temat w czasie konsultacji.