Walka o lajki trwa w najlepsze. Co chwilę widzę kolejne pomysły na pozyskiwanie nowych odbiorców.
Jako, że nie wszystkie pływają pozytywnie na budowanie marki w krótszej i dłuższej perspektywie, zebrałam tutaj kilka najpopularniejszych sposobów na zwiększenie zasięgów na Facebooku.
Przyjrzyjmy się zatem, jak mogą one wpłynąć na rozwój Twojej firmy.
- Kupowanie polubień
Często spotykam się z pytaniem, czy warto kupić polubienia. Sprzedawcy kuszą tym, że profil będzie wyglądał bardziej wiarygodnie, że ludzie patrzą na ilości, że więcej ludzi będzie dostawało powiadomienia o aktywnościach i, że to potencjalna grupa klientów. Guzik prawda! Bo zobacz. Kiedy masz 5000 osób pozyskanych w ten sposób (pytanie jeszcze, czy są to konta prawdziwe, czy fikcyjne, polskie, czy zagraniczne) ale żadna z nich nie jest zainteresowana Twoimi usługami, bo to nie twój klient docelowy, więc nikt nie zostawi ani jednego lajka.
Dodatkowo fejsbuń co jakiś czas robi weryfikację kont i nagle może okazać się, że z 5000 masz 2000 i jak wtedy wyglądasz w oczach prawdziwych obserwatorów?
Dodatkowo, jeśli ktoś jest bardziej dociekliwy i sprawdzi od kiedy masz profil i ile masz polubień zorientuje się, że coś jest nie tak.
I jeszcze, na dokładkę, kiedy system wychwyci nagły wzrost ilości fanów, może zablokować twoje konto.
Opłaca się? Nie sądzę.
Wiem, że organiczne budowanie społeczności trwa dużo dłużej, ale wierz mi, znacznie bardziej się opłaca. Wymaga systematycznej pracy, publikowania przemyślanych treści, ale buduje lojalność odbiorców i masz pewność, że są u Ciebie osoby, którym Twój temat jest bliski.
2. Reklamy
Kuszą, nie? Płacisz kilka stówek i masz kilkadziesiąt albo kilkaset nowych odbiorców.
I powiem tak. Wszystko jest dla ludzi, jeśli wykorzystują to narzędzie w rozsądny sposób.
Jeśli chcesz dać reklamę, najpierw bardzo dokładnie przeanalizuj zainteresowania klienta docelowego. Dopiero potem ustal grupę w systemie reklamowym.
Często podczas konsultacji klienci zadają mi pytania, dlaczego ich reklamy nie działają. I, kiedy analizujemy wcześniejsze publikacje okazuje się, że grupa jest tak szeroka (np. Kobiety w wieku 18-65 zamieszkujące teren Warszawy), że nie jesteś w stanie dotrzeć to tych osób, na których najbardziej ci zależy.
Widziałam również kampanie prowadzone przez agencje, które były tworzone w ten sam sposób. One nie mają szansy zadziałać.
Bo wyobraź sobie, że kilkadziesiąt firm z Twojej branży, świadczące te same usługi, próbuje dotrzeć do tego samego klienta. Robi się tłok i w rzeczywistości nikt nie wygrywa.
Sukces odnoszą te osoby, które dokładnie wiedzą co, komu i dlaczego chcą sprzedać.
3. Konkursy
W sumie to temat rzeka. Pamiętaj, że takie, które widzimy najczęściej, są niezgodne z regulaminem Facebooka. Nie wolno Ci prosić o udostępnienia, zaproszenia osób do zabawy itd. Nie wolno Ci również losować zwycięzcy (tu kłania się ustawa o grach losowych). Każdy konkurs, musi mieć regulamin umieszczony w ogólnie dostępnym miejscu (np. podlinkowany do twojej strony).
Wiem, że ten proceder kwitnie w najlepsze, jednak, żeby uchronić się przed zablokowaniem lub zniknięciem konta działaj zgodnie z zasadami opisanymi w dokumentacji portalu.
4. Odpowiadanie na pytania
To chyba jeden z najlepszych sposobów na rozpowszechnianie informacji i Twoim profilu firmowym. Możesz śledzić fora, i grupy, w których są twoi potencjalni klienci i odpowiadać na pytania, które zadają. Na końcu odpowiedzi zaproś do polubienia Twojego profilu, bo tam znajdzie się więcej ciekawych informacji. Osoba, której rozwiążesz problem chętni zajrzy do Ciebie i zaobserwuje profil. Będzie wiedziała, że wiesz, o czym mówisz, a nie tylko zbierasz lajki.
5. Regularne publikowanie
I w nawiązaniu do punktu wyżej – publikuj regularnie wartościowe treści. Pokazuj odbiorcom, że jesteś profesjonalistą, znasz się na tym, co robisz i chętnie dzielisz się wiedzą. Pokazuj swoją pracę od kuchni, opisuj ciekawe lub trudne przypadki, które rozwiązałaś/łeś, spraw, by klient miał szanse Ci zaufać.
6. Zatrudnienie agencji
Czasem wydaje się to najprostszym i najlepszym rozwiązaniem. Opiszę Ci pokrótce pewną sytuację. Zadzwoniła niedawno do mnie moja klientka i dziewczyna, która ogląda moje webinary, czyta artykuły. Chciała się skonsultować bo… zatrudniła dziewczynę do prowadzenia mediów społecznościowych Jej kliniki estetycznej działającej w Londynie. Dziewczyna wstawiła kilka postów, jednak nie spodobały się mojej Klientce. Poprosiła zatem o przedstawienie planu publikacji, założeń, zamysłu promocyjnego, chciała też wiedzieć do jakiego klienta treści są kierowane. Dziewczyna zupełnie nie wiedziała o co chodzi. Nie przeprowadziła rozmowy ze swoją klientką, nie poznała jej potrzeb, nie wiedziała, które zabiegi powinny być promowane, do kogo ma trafiać przekaz i dlaczego? To podstawowy błąd, który sprawia, że działania w social mediach są nieskuteczne a klient traci pieniądze, czas i potencjonalnych odbiorców, którzy mogą stać się w przyszłości klientami.
Dlatego, jeśli chcesz kogoś zatrudnić, przejrzyj jego dotychczasową pracę, sprawdź, czy nie publikuje podobnych lub takich samych treści u innych klientów z tej samej branży, poproś o plan działania i uzasadnienie. To przecież są Twoje pieniądze i wizerunek Twojej firmy. Jeśli chcesz zgłębić temat publikowania na Fejsie, możesz zapoznać się z ebookiem, który stworzyłam. Dotyczy on wprawdzie branży beauty, ale zasady w nim opisane są uniwersalne i działają w każdej innej.
7. Linkowanie w źródłach zewnętrznych
Kiedy aktywnie prowadzisz inne miejsca, publikujesz tam regularnie treści, możesz wskazać odbiorcom Twój profil na FB. Napisz im dlaczego warto tam zaglądać, jakie treści znajdą i dla kogo mogą być przydatne.
Widzisz zatem, że masz wiele możliwości budowania społeczności. Jedne lepsze, inne gorsze. I tylko od Ciebie zależy, z których z nich skorzystasz.
Nie wiesz, którą formę wybrać lub jak się zabrać za budowanie wizerunku Twojej firmy? Skontaktuj się ze mną i poznaj możliwości współpracy.