Kiedy nie warto zatrudniać pracownika?

Kiedy nie warto zatrudniać pracownika?

kiedy-nie-warto-zatrudniac-pracownika

Zastanawiasz się, czy warto zatrudniać pracownika? Czy warto to zrobić właśnie teraz?

Bo to modne, bo firma obok ma, bo wypada, bo jak nie mam to znaczy, że się nie rozwijam.

Czy to wystarczające powody, by podjąć decyzję o zatrudnieniu pracownika?

Czy warto brać sobie na głowę wszystkie zobowiązania, które z tego wynikają?

Powiększenie zespołu to ogromna odpowiedzialność, która spoczywa na Tobie, jako właścicielce/właścicielu firmy.

Przyjmując do grona Twojej firmy nową osobę musisz mieć absolutną pewność, że tego potrzebujesz.

Jeśli jeszcze stoisz gdzieś na rozdrożu decyzji zapoznaj się z tym oraz w tym artykułem. Powinny Ci pomóc.

Ale zobacz również, kiedy ten ruch jest zupełnie zbędny i może przynieść Ci więcej rozczarowań, niż zadowolenia.

Wszystko, co przeczytasz poniżej oparte jest na doświadczeniach moich klientów, z którymi przeprowadzałam konsultacje lub z którymi pracowaliśmy na strategią rozwoju firmy.

Jako pierwsza na tapetę wchodzi miła aparycja kandydata.

Często jest tak, że w procesie rekrutacji dostajesz kilkadziesiąt różnych CV i w pewnym momencie przychodzi taka chwila, że chcesz zatrudnić kogokolwiek, żeby tylko był, żeby ktokolwiek Ci pomógł. Jeżeli jest to osoba, która ma na przykład pracować na recepcji, to jej miła aparycja powinna według rekruterów załatwić temat. Najprawdopodobniej tak się nie stanie.

Oczywiście może tak być, że oprócz aparycji ma świetne kompetencje, ale to musisz zbadać. Osoba na tym stanowisku, oprócz ładnej buzi, musi mieć takt, wyczucie chwili, musi umieć odpowiedzieć na ewentualne zarzuty. Dodatkowo musi być odpowiedzialna, punktualna, dyskretna, ale również stanowcza. To tylko niektóre cechy. Jeśli ich nie posiada, jej wygląd nie rozwiąże Twojego problemu.

Wygrała samym faktem, że przyszła na rozmowę

W dzisiejszych czasach można uznać już sam ten fakt za wyczyn. Jeżeli kandydat zechciał z Tobą porozmawiać albo przyjść na drugą rozmowę kwalifikacyjną, to już jest w ogóle cudo. Jeżeli jeszcze ładnie wygląda i może reprezentować Twoją firmę, to bardzo często na tej podstawie podejmowane są decyzje kadrowe. Jednak, jeśli chcesz już z nim podpisać umowę, ostudź emocje. Przeanalizuj jego kompetencje, wcześniejsze miejsca pracy. Jeśli zbyt często je zmieniał - zachowaj czujność.

Bo inni twierdzą, że się sprawdzi

I tak też mogą doradzać Ci inni.

„Weź zatrudnij. Może się sprawdzi. Może się nauczy. U kogoś pracowała i było ok.” Pamiętaj, że to Ty jesteś szefem, Ty budujesz zespół i to od Ciebie zależy, kto w tym zespole będzie pracował. Od Ciebie też zależy, jak ten zespół będzie funkcjonował. To jest Twoja odpowiedzialność. Szczerze mówiąc serdecznie współczuję, bo wiem, że nie jest to łatwe.

Litość i współczucie

Kolejny powodem, dla którego zatrudniacie bardzo często pracowników, są sytuacje wyciskające łzy z oczu. Czyli, że ktoś szuka pracy, bo jest w bardzo trudnej sytuacji. Chcesz pomóc temu człowiekowi za wszelką cenę, chcesz się nim zaopiekować. Oczywiście, jeżeli posiada on odpowiednie kompetencje i przeszedł test – to super. Możesz mu przy okazji pomóc i uzupełnić swój zespół o wartościową osobę. Natomiast, jeżeli nie wiesz, jakie ona ma kompetencje, a chcesz tylko pokazać swoje dobre serducho, to myślę, że w 70-80 procentach może się to okazać strzałem w kolano.

Skierowanie z Urzędu Pracy

Bardzo często te osoby nie znają specyfiki Twojej specjalizacji, nie znają Ciebie, klienta, z którym pracujesz, nie wiedzą, w jakim miejscu prowadzisz salon i jak działasz. Zadaniem takiego urzędnika jest znaleźć miejsce pracy dla danego kandydata. Jeżeli ten człowiek ma kompetencje i zachowania, na których Ci zależy – to super. To znaczy, że Urząd Pracy pomógł znaleźć odpowiednią osobę.

Natomiast, jeżeli chcesz go zatrudnić tylko po to, żeby pomógł Ci na chwilę – to jest to strata czasu, pieniędzy, nerwów i Twojej energii, bo czas, który poświęcisz na wprowadzenie pracownika do pracy, wdrożenie go we wszystkie procedury, zapoznanie go z systemami i tak dalej – to są Twoje pieniądze, ponieważ każda godzina pracy kosztuje. W momencie, kiedy masz człowieka, który nie do końca się sprawdza na swoim stanowisku i musisz wykonywać za niego robotę, to ponosisz realną stratę. Po drugie, musisz za chwilę zacząć szukać następnego pracownika i znów go wdrażać.

Elastyczne zdolniachy

Unikaj zatrudnienia pracownika, który nagina się do wymagań, który obiecuje, że się zmieni, nauczy, że jest tak elastyczną jednostką, że może pojąć wszystko. Wcześniej czy później taka osoba zrezygnuje, bo jeżeli nie będzie to dopowiadało jej naturalnym zachowaniom, wypali się. Nie będzie miała energii do tego, żeby uczyć się nowych rzeczy. Jeżeli coś będzie dla niej za trudne, to przez jakiś czas będzie się dobrze maskowała, a później powie, że rezygnuje albo po prostu nie przyjdzie do pracy.

Nie chcę nikogo obrazić, bo to dotyczy wszystkich grup wiekowych, natomiast w około 80 procentach z tego, co rozmawiam z klientami na konsultacjach, dotyczy to młodych osób, które jeszcze nie mają potrzeby zarabiania. Dotyczy to osób, które przychodzą sobie popracować, bo ktoś im powiedział, że warto albo chcą sobie zarobić na określony cel.

Unikaj takich ludzi. Jeżeli w jego CV widzisz, że pracował w zupełnie innych miejscach i bardzo często zmieniał stanowiska albo bardzo często zmieniał swoje miejsce pracy, to już powinno zapalić Ci się światełko ostrzegawcze i powinnaś/powinieneś się zastanowić, o co z tym człowiekiem chodzi. Wtedy najlepiej jest go przetestować PRISM-owo.

I na koniec jeszcze jedna ważna rzecz

Otóż, jeśli w Twojej firmie są już zatrudnieni pracownicy, przed decyzją o podpisaniu umowy z nową osobą, porozmawiaj z tą kadrą, która masz.

Zapytaj o ich ambicje, o odczucia dotyczące obecnych obowiązków.

Być może masz pod ręką osobę, która nie do końca spełnia się na obecnym stanowisku, mogłaby Ci pomóc w innych czynnościach.

Jeśli chcesz poszerzyć zakres swoich usług, może nie musisz szukać na zewnątrz.

Jeśli masz niewykorzystany potencjał w firmie pomyśl, jak możesz go zastosować do rozwoju firmy.

Często zdarza się tak, że obecny personel ma jakieś spostrzeżenia, które mogą Ci pomóc.

Porozmawiaj, posłuchaj, zaufaj.

Zatem, jeśli stoisz przed pytaniem: zatrudniać pracownika, czy nie, trzymam mocno za Ciebie kciuki.

Skorzystaj z badania PRISM, popracuj na naturalnych zrachowaniach.

Wykorzystaj swój potencjał, zatrudniaj osoby, które są Twoim uzupełnieniem.

Jeśli masz pytania, pisz do mnie śmiało ?

Wolisz słuchać, niż czytać?

UDOSTĘPNIJ

Otrzymuj informacje o nowych artykułach, podcastach i ofertach przygotowanych tylko dla odbiorców newslettera.

Shopping cart

1

Kwota: 59,90 

Zobacz koszykZamówienie

Newsletter

Będę Cię informować na bieżąco!

Ta strona wykorzystuje pliki cookies, wchodząc na nią akceptujesz warunki ich wykorzystania. Dowiedz się więcej o plikach cookies.